Dla Bastka - PURI - pieczywo indyjskie

Smażone, nadymające się placki z mąki pszennej/ żytniej/ migdałowej/amarantus-owej/gryczanej zapewne :) hahah, tak naprawdę można z każdej, ale z pszennej będą najlepiej się 'nadymać'

I) przepis z kuchni Kryszny

250g mąki pszennej razowej
100 g białej mąki
1/2 ł soli
1 Ł masła lub ghee
175 ml ciepłej wody
ghee lub olej do smażenia


II ) Przepis i Ayurvedic Cooking 4S-H. Vasant Lad

4 szkl. mąki
2 szkl. wody
3/4 ł soli
olej do głębokiego smażenia



Wymieszać razem mąki i sól. Dodać ghee. Dobrze wymieszać. Zrobić na środku dziurkę i dolewać powoli wody (po 1/4) i mieszać aż powstanie ciasto do wyrobienia. Wszystko robimy rączkami :)
Posmarować dłoń ghee lub olejem i zagniatać ciasto, aż będzie jędrne i gładkie. 
Na średnim ogniu rozgrzać tłuszcz.

Posmarować stolnicę odrobiną ghee ( wtedy już nie posypywać ani ciasta ani stolnicy mąką).
Uformować wałek i pokroić go na 16 części, które rozwałkowujemy na cienkie i okrągłe placki.
Przygotowujemy garnek i sitko, albo cedzak z ręcznikiem papierowym na purisy. 

Kiedy tłuszcz się nagrzeje ( temp. jest odpowiednia do smażenia kiedy wrzucony kawałek ciasta od razu wypływa na powierzchnię), ostrożnie wkładamy purisa. Początkowo puris zanurzy się i po chwili wypłynie na powierzchnię, wtedy zanurzamy go jeszcze na chwile przyciskając łyżką cedzakową i pozwalamy wypłynąć. Gdy napuchnie, przewracamy na drugą stronę i smażymy jeszcze przez kilka sekund. Wyjmujemy i układamy pionowo w sitku aby obciekły z tłuszczu. Kiedy nabierzemy wprawy możemy smażyć po więcej niż jednym purisie.

P.S Moje rady :)
Niekoniecznie trzeba je naciskać łyżką cedzakową, powinny same wyrosnąć. Warunek to głęboki olej. Najlepiej smażyć je w woku. Ale też niekoniecznie. Zobaczycie jak Wam wygodnie. A zawsze będzie inaczej ;)

Najlepsze są ciepłe z czatnejem - musem jabłkowym, gruszkowym, kokosowym itp.. dżemem
... Z czym Wam przyjdzie do głowy.



Można też dodać różne przyprawy dla smaku.
Na ostro:
2ł kminu indyjskiego
3/4ł kurkumy
1/4ł cayenne (cayenne to na prawdę nie pieprz a papryczka)

To tyle, smacznego!

Wrzucę na prawy bok MANTRE - Love Vibration. Sanatam Kaur. Zróbcie tego DropBoxa to wrzucę z mantr to co mam, między innymi to też!
Adel - niech światło będzie u Waszego boku.


1 komentarz:

Anonimowy pisze...

hmmm ,ależ Dziekuje!!! hehe widze że to specjalnie dla mnie:) jak uda mi sie zrobic ghee to bede testowal przepis na Puriii:))