Przytulanie

... jest bardzo ważną czynnością w życiu żywych istot. 
Każde przytulenie się do osoby, którą darzymy zaufaniem lub miłością, wyzwala uzdrawiającą reakcję chemiczną i psychiczną. Przytulanie poprawia samopoczucie do tego stopnia, że istota materialna łatwiej radzi sobie z problemami życia codziennego. Jednorazowe krótkie przytulenie dziennie poprawia nastrój. Wielokrotne lub długotrwałe przytulanie leczy duszę, ciało i psychikę.

Niestety, Ziemianie choć bardzo lubią się przytulać wytworzyli na bazie aseksualnych religii sztuczne bariery wywołane lękiem przed dotykiem i zbliżeniem. Przecież przytulanie mogłoby przerodzić się w pieszczoty a nawet akt seksualny! Problemy z przytulaniem wynikają również z niechęci do osób, których nie darzą zaufaniem, które śmierdzą albo zachowują się w sposób antypatyczny.
Istoty materialne, które ograniczają dzienną dawkę przytulanek albo przytulane są na siłę do osób których nie cierpią, zaczynają świrować i wpadają w stan psychicznej depresji lub agresji. Rodzi to ból, nienawiść i cierpienie tak bardzo rozpowszechnione na Ziemi. To źródło wszelkich dyktatorów żądnych krwi, zemsty, itd.
Nie bez powodu właśnie w krajach arabskich - gdzie zasłania się kobietom włosy a nawet twarz, agresja jest najsilniejsza. Mniejsza, ale równie istotna, panuje w krajach chrześcijańskich opanowanych przez zakazy obyczajowe (np. zakaz poligamii, nagości w miejscach publicznych, itd.) i lęki dotykowe.
Przytulanie ma wadę będącą zarazem zaletą - łatwo można zarazić się chorobami, ale równocześnie
przyśpiesza proces leczenia. Dlatego najlepiej przytulać bliskich i przyjaciół, a nie przypadkowo spotkane osoby.
Na Saleinji często przytulamy się do bliskich - powiedziałbym nawet, że zajmuje to lwią część doby. Bo za każdym razem gdy gdzieś podróżujemy, debatujemy czy bawimy się, stykamy się niewinnie - bez jakichś aluzji seksualnych - ciałami. A w przypadku bliskich, obdarzamy się drobnymi pieszczotami. To umacnia nasze więzi i osłabia agresję.

fragment pdf-a WSZYSTKO JEST WIBRACJĄ-  Hejal Bobik Uta Hano





2 komentarze:

Anonimowy pisze...

UWIELBIAM SIE PRZYTULAĆ - TO MA NIESŁYCHANĄ MOC!!!!!!!!!!!!
ALE CZASAMI BRAKUJE MI KOGOŚ DO PRZYTULANIA

Anonimowy pisze...

Podczas przytulania wytwarzają się feromony szczęścia, czujemy się piękni, młodzi, wolni... ale co gdy nie ma kogoś drugiego do takich odczuć i uczuć? Warto się zastanowić choć przez chwilę do kogo chcemy się przytulać? kogo chcemy kochać? Czy jest taki ktoś?? Myślę że jest ...i czeka....tylko musimy się znależć.....choćby na drugim krańcu świata.....