Przestań próbować robić rzeczy lepiej - zrób je inaczej!

Człowiek uwielbia wciąż ulepszać swoje cechy, szczegóły i drobiazgi życia. Dlaczego? Bo mu to w miarę wychodzi. I nie ma w tym nic złego, choć jak by się temu przyjrzeć ze świadomej perspektywy, nie ma w tym też nic nowego. To taka 5-minutową zachcianką, w której wydaje nam się, że coś się zmieniło. Ale w rzeczywistości tylko poprawiliśmy z lekka krzywo wiszący obraz na tym kawałku ściany. Zauważyłem, że w tym krzywo wiszącym obrazie jest znacznie więcej frajdy niż w wiecznym go poprawianiu.
Kiedy coś poprawiamy, nasze życie jedynie jeszcze bardziej drąży ten sam tor przebiegu. Te same doświadczenia, ten sam tryb myślenia, punkt widzenia itd.
Hmm? A jakby coś zrobić zupełnie w inny sposób, coś kompletnie nowego?! Ale od razu umysł się włącza: gdzie się wychylać, po co coś nowego poza to, co już znamy?! 
A choćby dla świeżego spojrzenia, dla nowego odczucia. Nawet jeśli się nie uda, to będzie z tego zupełnie inne doświadczenie. Co mam do stracenia?! Kolejny dzień z rutyny?! A pieprzyć ten dzień, zostanie mi jeszcze 364 dni w roku głupiej rutyny, jeśli się uprę! 
Poruszymy nieco energii w nas, w naszym życiu. Zróbmy coś zupełnie na odwrót, a może tak powiesić obraz do góry nogami, albo zmieńmy układ mebli w mieszkaniu?! 
A może tak zmienić pracę na inną w zupełnie w innej dziedzinie — o jakiej dawno już marzyliśmy?!
A może tak, zamiast gotować dziś obiad, zjeść go na mieście w restauracji, w jakiej jeszcze nie byliśmy?!
A może, zamiast siedzieć z dziećmi nad lekcjami to się z nimi pobawić w chowanego?! (A nauczycielce pod ich zadaniem domowym, napisać, że nie odrobiły lekcji z powodu rodzinnego wydarzenia — co wcale nie jest kłamstwem.  
A może, zamiast siedzieć kolejną godzinę przed telewizorem, ubrać ekstra kieckę lub świąteczną koszulę i przetańczyć z partnerem ten wieczór na ulubionych kawałkach?
Lub cokolwiek innego, co całkowicie wybija z rytmu rutyny, z rytmu powtarzalności i ulepszenia wciąż tego samego cholernego kawałka ściany?! 
Co się zmieni? Sami zobaczcie! To, co na pewno się stanie, to poruszy energie w was, w waszym otoczeniu, a nawet życiu. Wiem, jak człowiek w środku będzie się upierał, żeby niczego nie ruszać z tej rutyny.

Ale wtedy nie narzekajcie, że wasze życie dzień po dniu jest takie same.
Jest takie same, bo ma te same nawyki i przywary. To samo myślenie i te samą nudę.

Czy to wymaga jakiegoś wysiłku? Być może trochę tak, ale to leprze niż nudne zsuwanie się po kanapie! To wniesie wam nową perspektywę siebie. To nie jest udoskonalanie swego małego ludzkiego życia, lecz doświadczanie go w zupełnie innym przejawie.
Być może jutro będzie podobne do dziś, ale czy aby na pewno?
Coś się w was zmieni i być może zapragniecie jeszcze większej zmiany w swym otoczeniu, a to wywoła lawinę zmian w waszym życiu. Czasem może przerazić, ale czy nie tego pragnęliście najbardziej?! Najpierw zmiana musi w was nastąpić, aby przejawiła się na zewnątrz. Więc zacznij ją wywoływać od czegoś prostego jak choćby w powyższych przykładach.
Przestań próbować robić rzeczy lepiej, zrób je po prostu inaczej i ciesz się tą chwilą. Nie ma znaczenia czy wyjdą, czy będą się podobać innym, czy wniosą ubłagane zmiany. Nie ma znaczenia, jak świat będzie na to reagował, jak to będzie w ostateczności wyglądać. Tu tylko chodzi o doświadczenie siebie w innym zwierciadle swej kreatywności. A to zmieni wszystko!
Czujesz, jak przepływa przez to zupełnie inna energia, zupełnie inne doznanie siebie. Tu nie chodzi o ludzką poprawę życia, ale z pewnością coś zmieni w nim.
Doprawi je frajdą, kreatywnością i oryginalnością czucia się wyjątkowo. A to wpłynie na inne zmiany na inne doświadczenia i radości z bycia w życiu - tak żywym. Bo zmiany zawsze dostarczają życia, w bladej rutynie.
Nie rób tego dla poprawy życia, dla ulepszenia go, bo to włączy twe ograniczone oczekiwania i przegapisz prawdziwe cuda w nim. 
Zrób coś innego dla samej frajdy zrobienia tego czegoś, a reszta się sama przydarzy. Cokolwiek to będzie, na pewno będzie dobrze Ci służyć. Po prostu pozwól, by ci się to przydarzyło. Zaufaj, a Twe życie się do tego samo dostroi. 
Indiana S.D.

Brak komentarzy: