Jakiś czas temu, ktoś zadał mi pytanie: „Czy jest możliwość podzielenia się z twojej strony, skąd czerpiesz wiedzę na przedstawione aspekty życia i spostrzeżenia zawarte w tobie jako człowiek…”
Zdobywanie wiedzy należy zacząć od „odszkolnienia się”. O systemie edukacji powszechnej można rozprawiać bardzo długo i z pewnością na to nadejdzie moment, ale w tej chwili najważniejsze to podjęcie próby odzyskanie swojego umysłu po szkolnej indoktrynacji. Szkoła zamyka umysł w sztywnych ramach lewopółkulowego myślenia. Wtłacza nam do podświadomości, że należy w kółko powtarzać to samo, że najważniejszy jest egzamin (a nie żadna tam wiedza), że najważniejsze jest zdobycie dobrej pracy i dlatego trzeba mieć w ręku dyplom. To iluzja! Człowiek z takim podejściem nigdy się nie przebudzi. Do przebudzenia/oświecenia może dążyć tylko taki człowiek, który zda sobie sprawę z prania mózgu, jakie mu uczyniono i podejmie próbę wyjścia poza klatkę sztywnego szkolnego myślenia. Mówiąc w skrócie – aby zacząć zdobywać wiedzę, należy na nowo obudzić w sobie naturalną dla kosmicznej Istoty ciekawość Istnienia
Życie na planecie Ziemia, póki co, polega na tym, że zapominamy o swojej duchowej naturze i grzęźniemy w pseudorozumowym i pseudologicznym pojmowaniu rzeczywistości. Z jednej strony mamy religie, których jedynym zadaniem jest ograniczanie człowieka do nic nie znaczącego puchu w świecie stworzonym przez wszechmogącego boga, a z drugiej wojujący ateizm, który nic rozsądnego do samorozwoju nie wnosi (może poza tym, że człowiek nie słucha już religii). Proces odszkolnienia się należy zacząć od przyznania się przed samym sobą i Wszechświatem, że nic nie wie się na temat rzeczywistości i naszej w niej roli.
Wszechświat nie jest bezduszną machiną, która funkcjonuje nie zależnie od naszej percepcji i świadomości. W momencie, gdy na serio postanowimy poświęcić swoją edukację samorozwojowi i poznawaniu rzeczywistości i jej meandrów, Przestrzeń zacznie nam w tym sprzyjać. W naszym życiu zaczną pojawiać się zdarzenia, ludzie, książki i inne materiały, które pomogą nam poznać siebie i świat. Patrząc z perspektywy człowieka „wyedukowanego”, takie coś brzmi jak blebloka, jak jakiś niezrozumiały bełkot. Pewnie tak jest, ale tylko z perspektywy zamkniętego umysłu, a taka perspektywa nie jest żadną perspektywą.
Człowiek poszukujący odpowiedzi na pytania o Istnienie dostaje odpowiedzi stosowne do swojego poziomu rozwoju i do poziomu. Na początku drogi, jeśli jesteśmy osobą logiczną (nie pseudologiczną czyli zamkniętą!) możemy zacząć interesować się fizyką kwantową i jej implikacjami dotyczącymi interakcji obserwator – eksperyment. Do osoby bardziej „prawopółkulowej” mogą dążyć zdarzenia i ludzie uduchowieni, prowadzący ścieżką gdzie bardziej liczy się odczuwanie niż twarda nauka. Gdzieś trzeba zacząć a rzeczywistość jest w tym zakresie bardzo wyrozumiała. Nie dostaniemy materiału, którego nie jesteśmy w stanie zrozumieć. Jedyną przeszkodą w przyjęciu nowej, często łamiącej wszystkie wyznawane dotąd poglądy, wiedzy możemy być my sami. Pokonywanie barier iluzji wymaga pokonywania barier swojego zaprogramowanego umysłu. Zaufanie jest niezwykle ważne. Chęć poszerzania własnych horyzontów wymaga również odwagi, ponieważ dość szybko taki kosmiczny student przekonuje się, że treści uznawane do tej pory oraz ludzie żyjący w mentalnym zamknięciu, próbują nas na powrót wcisnąć w gorset. Ufność sobie i Przestrzeni jest kluczem. Lekcje są dostosowane do studenta i nie ma się czego bać.
Jest mnóstwo wartościowych książek, filmów czy wykładów. Internet aż huczy od właściwego (niesłusznie nazywanego alternatywnym) podejściem do samego siebie i rzeczywistości. Osobiście mam swoje ulubione strony i książki, które były dla mnie ważne dziesięć, pięć lat temu i takie które są ważnym etapem obecnie . Czy są dla Ciebie? Tego nie wiem. Wiem natomiast na pewno, że w momencie prawdziwego wykorzystania swej Wolnej Woli i podjęcia decyzji o chęci nauki to co potrzebujesz jakoś do Ciebie trafi. Uważność, uważność i jeszcze raz uważność. Miej oczy i uszy otwarte. Orientuj się co jest starą treścią w nowej szacie a co naprawdę jest nowe.
Najważniejsza wiedza o nas samych płynie do nas z samego życia. Po doświadczeniu przebudzenia i zdaniu sobie sprawy z tego, ze świat jest zupełnie inny niż ten promowany w mediach i szkole, wiedza jest potwierdzana i podawana przez inne kanały. Bardzo ważne są sny. Rozmowy, które tam są prowadzone często nie są tylko wytworem podświadomości. Mogą to być prawdziwe wykłady. Warto zapisywać swoje sny aby nauczyć się je czytać. Głęboka medytacja też potrafi przynieść efekt w postaci wglądu w jakiś aktualnie ważny dla nas aspekt rzeczywistości.
Dążenie do wiedzy jest powinnością każdej szanującej się Istoty. Ufność, czujność i odwaga są cechami, które zapewnią stały dopływ informacji i zdarzeń mających na celu nasz rozwój. Pamiętaj tylko, że rozwój może oznaczać dla Ciebie jako Istoty coś zupełnie innego niż wyobraża to sobie Twój egotyczny umysł. Zawsze dostaniesz to co jest Tobie potrzebne, niekoniecznie miłe i utwierdzające Cię w nieomylności
Zaufaj
http://radeklorych.pl/2014/11/11/zdobywanie-wiedzy/
Zdobywanie wiedzy należy zacząć od „odszkolnienia się”. O systemie edukacji powszechnej można rozprawiać bardzo długo i z pewnością na to nadejdzie moment, ale w tej chwili najważniejsze to podjęcie próby odzyskanie swojego umysłu po szkolnej indoktrynacji. Szkoła zamyka umysł w sztywnych ramach lewopółkulowego myślenia. Wtłacza nam do podświadomości, że należy w kółko powtarzać to samo, że najważniejszy jest egzamin (a nie żadna tam wiedza), że najważniejsze jest zdobycie dobrej pracy i dlatego trzeba mieć w ręku dyplom. To iluzja! Człowiek z takim podejściem nigdy się nie przebudzi. Do przebudzenia/oświecenia może dążyć tylko taki człowiek, który zda sobie sprawę z prania mózgu, jakie mu uczyniono i podejmie próbę wyjścia poza klatkę sztywnego szkolnego myślenia. Mówiąc w skrócie – aby zacząć zdobywać wiedzę, należy na nowo obudzić w sobie naturalną dla kosmicznej Istoty ciekawość Istnienia
Życie na planecie Ziemia, póki co, polega na tym, że zapominamy o swojej duchowej naturze i grzęźniemy w pseudorozumowym i pseudologicznym pojmowaniu rzeczywistości. Z jednej strony mamy religie, których jedynym zadaniem jest ograniczanie człowieka do nic nie znaczącego puchu w świecie stworzonym przez wszechmogącego boga, a z drugiej wojujący ateizm, który nic rozsądnego do samorozwoju nie wnosi (może poza tym, że człowiek nie słucha już religii). Proces odszkolnienia się należy zacząć od przyznania się przed samym sobą i Wszechświatem, że nic nie wie się na temat rzeczywistości i naszej w niej roli.
Wszechświat nie jest bezduszną machiną, która funkcjonuje nie zależnie od naszej percepcji i świadomości. W momencie, gdy na serio postanowimy poświęcić swoją edukację samorozwojowi i poznawaniu rzeczywistości i jej meandrów, Przestrzeń zacznie nam w tym sprzyjać. W naszym życiu zaczną pojawiać się zdarzenia, ludzie, książki i inne materiały, które pomogą nam poznać siebie i świat. Patrząc z perspektywy człowieka „wyedukowanego”, takie coś brzmi jak blebloka, jak jakiś niezrozumiały bełkot. Pewnie tak jest, ale tylko z perspektywy zamkniętego umysłu, a taka perspektywa nie jest żadną perspektywą.
Człowiek poszukujący odpowiedzi na pytania o Istnienie dostaje odpowiedzi stosowne do swojego poziomu rozwoju i do poziomu. Na początku drogi, jeśli jesteśmy osobą logiczną (nie pseudologiczną czyli zamkniętą!) możemy zacząć interesować się fizyką kwantową i jej implikacjami dotyczącymi interakcji obserwator – eksperyment. Do osoby bardziej „prawopółkulowej” mogą dążyć zdarzenia i ludzie uduchowieni, prowadzący ścieżką gdzie bardziej liczy się odczuwanie niż twarda nauka. Gdzieś trzeba zacząć a rzeczywistość jest w tym zakresie bardzo wyrozumiała. Nie dostaniemy materiału, którego nie jesteśmy w stanie zrozumieć. Jedyną przeszkodą w przyjęciu nowej, często łamiącej wszystkie wyznawane dotąd poglądy, wiedzy możemy być my sami. Pokonywanie barier iluzji wymaga pokonywania barier swojego zaprogramowanego umysłu. Zaufanie jest niezwykle ważne. Chęć poszerzania własnych horyzontów wymaga również odwagi, ponieważ dość szybko taki kosmiczny student przekonuje się, że treści uznawane do tej pory oraz ludzie żyjący w mentalnym zamknięciu, próbują nas na powrót wcisnąć w gorset. Ufność sobie i Przestrzeni jest kluczem. Lekcje są dostosowane do studenta i nie ma się czego bać.
Jest mnóstwo wartościowych książek, filmów czy wykładów. Internet aż huczy od właściwego (niesłusznie nazywanego alternatywnym) podejściem do samego siebie i rzeczywistości. Osobiście mam swoje ulubione strony i książki, które były dla mnie ważne dziesięć, pięć lat temu i takie które są ważnym etapem obecnie . Czy są dla Ciebie? Tego nie wiem. Wiem natomiast na pewno, że w momencie prawdziwego wykorzystania swej Wolnej Woli i podjęcia decyzji o chęci nauki to co potrzebujesz jakoś do Ciebie trafi. Uważność, uważność i jeszcze raz uważność. Miej oczy i uszy otwarte. Orientuj się co jest starą treścią w nowej szacie a co naprawdę jest nowe.
Najważniejsza wiedza o nas samych płynie do nas z samego życia. Po doświadczeniu przebudzenia i zdaniu sobie sprawy z tego, ze świat jest zupełnie inny niż ten promowany w mediach i szkole, wiedza jest potwierdzana i podawana przez inne kanały. Bardzo ważne są sny. Rozmowy, które tam są prowadzone często nie są tylko wytworem podświadomości. Mogą to być prawdziwe wykłady. Warto zapisywać swoje sny aby nauczyć się je czytać. Głęboka medytacja też potrafi przynieść efekt w postaci wglądu w jakiś aktualnie ważny dla nas aspekt rzeczywistości.
Dążenie do wiedzy jest powinnością każdej szanującej się Istoty. Ufność, czujność i odwaga są cechami, które zapewnią stały dopływ informacji i zdarzeń mających na celu nasz rozwój. Pamiętaj tylko, że rozwój może oznaczać dla Ciebie jako Istoty coś zupełnie innego niż wyobraża to sobie Twój egotyczny umysł. Zawsze dostaniesz to co jest Tobie potrzebne, niekoniecznie miłe i utwierdzające Cię w nieomylności
Zaufaj
http://radeklorych.pl/2014/11/11/zdobywanie-wiedzy/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz