Nigdy nie przegrywać oznacza nigdy nie walczyć


Stawiamy sobie zewnętrzne cele i czymś naturalnym dla nas jest ich osiąganie. Nie zawsze jednak osiągamy je zgodnie z naturalnym porządkiem (PONO). Zazwyczaj nasze dążenia związane są z usilną zmianą - zmianą siebie, partnera, sytuacji. My nie tyle chcemy coś osiągnąć, ile przeforsować.

Efektem tego jest walka, konflikt. A właściwością konfliktu jest "przelew krwi".
Właściwe cele i właściwe metody ich osiągania nie wiążą się z konfliktem, ale z harmonią. Jeśli masz coś do osiągnięcia i popadasz w stres, napinasz się by to zdobyć, główkujesz, troszczysz się, trzęsiesz się jak galareta, to albo cel nie jest dla ciebie odpowiedni, albo sposób, na jaki chcesz go zrealizować.
Takich celów nie powinniśmy podejmować. Są szkodliwe dla zdrowia i dla naszego sukcesu.
Tylko cele, z którymi harmonizujemy są właściwe.
Kiedy stawiamy sobie niewłaściwy cel, zaciskamy pięści i zagryzamy wargi, po pewnym czasie mamy wrażenie, że nie jesteśmy dostatecznie dobrzy, kompetentni. Czujemy się słabi. Cel wiąże się z napięciem, a napięcie nie może trwać nieustannie. W końcu puszczają nam nerwy. Czujemy się wtedy do niczego, niegotowi do "przeprowadzenia szturmu", na "walkę o swoje".
Taką walkę zawsze się przegrywa. Jak mówił twórca aikido Morihei Ueshiba: "nigdy nie przegrywać oznacza nigdy nie walczyć". 
To święte słowa, które dla własnego dobra warto wziąć do serca i zastosować w swoim życiu, gdy widzimy potrzebę zdobycia czegoś, zmiany w nim czegoś, np. podniesienia poziomu finansów, także uzdrowienia.
Praktyki uzdrawiania nie są walką z chorobą. Techniki huny na przyciągnięcie bogactwa nie są walką z biedą. Agresja cię zaślepia. Agresja to efekt nierównowagi, osłabienia, rozdrażnienia stresem i zmęczeniem.
Agresja odbiera ci siły, ponieważ blokuje swobodne krążenie.
Gdy masz problem nie próbuj walczyć. Relaksuj się. Spędzaj czas w pozycjach biernych, spokojnych. Szukaj przede wszystkim spokoju w swoim ciele. Nie stawaj do walki.
Rób to, co lubisz, co przychodzi ci z przyjemnością i pasją, nie zmuszaj się do pruskiego drylu.
W chwili, w której stanąłeś do walki, już przegrałeś.
Zewnętrznie w aikido czy innej mądrej sztuce może mieć miejsce walka, ale wewnątrz powinien panować pokój. Wtedy to wygląda jak walka, ale jest zaprowadzaniem pokoju.
W momencie kryzysu pojawia się napięcie. Dodając do tego napięcie płynące z przyjęcia postawy walki, mamy masę napięcia, całą górę napięcia.
A napięcie doprowadza do eksplozji. Według huny stres stoi za każdą chorobą i każdym życiowym nieszczęściem.

Brak komentarzy: