Cudowna Moc Drzew
Od najwcześniejszych lat życia czułam ogromną więź z całym światem natury, ze zwierzętami, roślinami, a także minerałami. Szczególnie bliskie wydawały mi się zawsze Drzewa. Czułam, że nie tylko ludzie i zwierzęta, ale również rośliny, a nawet kamienie posiadają świadomość, i że mogę się z nimi porozumiewać… Gdy byłam niemowlęciem matka układała mnie w wózku pod Jabłonią, która otaczała mnie swoją prawdziwie matczyną opieką. Ponoć godzinami słodko pod nią przesypiałam, a owoce, które rodziła były tak aromatyczne, że ich zapach wypełniał nasz dom jeszcze przez długie miesiące.. Przez całe dzieciństwo uwielbiałam się bawić zarówno pod tą Jabłonką jak i innymi Drzewami, szukając często w ich cieniu ukojenia, czy spokoju. I tak pozostało do dziś. Drzewa wspierają mnie przez całe moje życie… Kiedy trzeba pomagają mi się wyciszyć, innym razem nabrać rozpędu, czy też zanurzyć się w swoim wnętrzu. Są dla mnie niewyczerpanym źródłem inspiracji, a czasami również przekazów ze świata Natury. Ponadto, niektóre z nich w szczególny sposób wspierają mnie swoją energią – to moje Drzewa Mocy.. Tyle zawdzięczam tym cudownym istotom. Dlatego kiedy widzę jak ktoś je krzywdzi reaguję jakby wyrządzano krzywdę moim najbliższym. Drzewa są wspaniałymi, żywymi i świadomymi istotami i tu, na Ziemi, los ludzi jest nierozerwalnie związany z ich losem. Stanowimy wielką sieć życia, gdzie każda nić powiązana jest z innymi…
Ja, drzewo, kamień, trawa, ptak- współtworzymy jeden świat
Od zarania dziejów ludzie zdawali sobie sprawę z tego, że Drzewa posiadają ogromną MOC, w tym moc uzdrawiania ciała i duszy, i dlatego odgrywały ogromną rolę w lecznictwie oraz magii… Od dawien dawna Drzewa symbolizowały m.in. życie, witalność, siłę, wytrzymałość, nieśmiertelność, odrodzenie. Drzewa były łącznikami Ziemi z Niebem, oraz boskimi pośrednikami, niekiedy zamieszkiwane przez samych Bogów.. W Biblii, a konkretnie w Księdze Rodzaju znajdujemy informację o Drzewie Życia (Jabłoń) , które rosło pośrodku Ogrodu Eden, a którego owoce obdarzały nieśmiertelnością. Drzewo Życia jest również centralnym elementem wierzeń pogańskich, obecnym w mitologii celtyckiej, germańskiej, oraz słowiańskiej. W mitologii skandynawskiej bardzo ważnym elementem jest natomiast Yggdrasil, czyli Drzewo Wszechświata (Jesion). Druidyzm, religia Celtów, w ogromnym stopniu opierał się na kulcie Drzew, spośród których najbardziej uświęconymi były Jabłonie i Dęby. Celtowie wierzyli między innymi, że w drzewach przebywają dusze nienarodzonych dzieci… U Słowian świętym drzewem kobiet była Lipa, a drzewem mężczyzn Dąb. Z mitologii greckiej znane są z kolei Driady i Hemadriady, czyli żeńskie opiekunki Drzew. Wierzono, że Hemadriady rodzą się wraz z Drzewami i wraz z nimi umierają… Zresztą za tamtych dni świat Duchów Natury był wśród ludzi bardzo bogaty i nader żywy.. Zarówno Celtowie, Słowianie, jak i starożytni Grecy tworzyli tzw. Święte Gaje, które były czymś w rodzaju dzisiejszych rezerwatów przyrody. W takich miejscach – Sanktuariach Matki Ziemi – wszystko było boskie i uświęcone… Ziemia, Woda, Powietrze, Ogień, Zwierzęta, Rośliny, Kamienie… Wierzono, że Drzewa posiadają Duszę i identyczną świadomość jak ludzie, że potrafią odczuwać… Współcześnie naukowcy zajmujący się badaniem świadomości roślin dochodzą do podobnych wniosków – że rośliny są czującymi i świadomymi istotami…
Są życiem, które pragnie żyć pośród życia… które pragnie żyć…
W ziemskim ekosystemie Drzewa stanowią naturalne źródło tlenu, wytwarzają jony ujemne, które neutralizują niekorzystne dla ludzi jony dodatnie, a pochłaniając ogromne ilości pyłów i toksyn, przyczyniają się do utrzymywania naszego środowiska w czystości. Już sam spacer po lesie, czy parku jest w stanie sprawić, że zaczynamy czuć się lepiej, a co dopiero bliższy kontakt z drzewem… Drzewa posiadają bardzo silne pola energetyczne (biopola) przy czym różne gatunki Drzew (lub pojedyncze Drzewa) posiadają różne właściwości energetyczne, a tym samym oddziałują na nas w różny sposób. Jedne bardziej uspokajają, jak np. Lipy, a inne dodają energii i chęci do działania, np. Dęby czy Jesiony. Najczęściej zaleca się kontakt właśnie z Lipami, a także Dębami, Jabłoniami, Brzozami, itd, choć w tym przypadku najlepiej kierować się głosem własnej Intuicji. Niektórzy uważają też, że pewne drzewa, jak Osiki i Cisy mogą wywierać na człowieka negatywny wpływ. Przestrzega się też przed kontaktem z drzewami chorymi, np. powykręcanymi, ze zwyrodnieniami, stojącymi na ciekach wodnych, czy zaatakowanymi przez szkodniki, a ludzie zajmujący się terapią z Drzewami zalecają kontakt wyłącznie z drzewami zdrowymi. Osobiście uważam, że nie ma Drzew, które mogą nam zaszkodzić, i mnie bynajmniej żadne z nich jeszcze nigdy nie wyrządziło najmniejszej krzywdy (choć zdarza mi się spotykać Drzewa posiadające swoje niekiedy bardzo smutne tajemnice, dotyczące np. jakiegoś wielkiego dramatu, który rozegrał się w danym miejscu i na ich oczach). To raczej drzewa w zdecydowanie większym stopniu zagrożone są ze strony ludzi, a nie na odwrót. Jestem więc zdania, aby chore Drzewa uzdrawiać jeżeli tylko się da.. Uzdrawiać, harmonizować i… kochać… cały żyjący świat dookoła siebie… bo nie ma większej mocy niż moc Miłości… I podążać za głosem Serca…
W czasie pobytu w Anglii niemal codziennie odwiedzałam park Richmond nieopodal Kingston, i praktycznie zawsze z jednego powodu – mieszkał w nim mój wielki, stary i mądry przyjaciel Dąb. Od momentu kiedy zobaczyłam go po raz pierwszy poczułam, że łączy nas przeogromna więź… Nazwałam go moim Ojcem Dębem. Czasami docierałam do niego o resztce sił, ale już po krótkiej chwili pobytu w jego towarzystwie odzyskiwałam energię i chęć do działania. W jego cieniu odpoczywałam i czułam, że mogłabym tam pozostać już na zawsze, a czasami miałam wrażenie, że przechodzę przez magiczne drzwi i wychodzę gdzieś poza czas… Być może czegoś podobnego doświadczali kiedyś Celtowie i dlatego określili Dąb mianem ‘duir’, z którego później powstało angielskie słowo ‘door’, czyli drzwi… W takich momentach cywilizacja wraz z całym jej hałasem i zgiełkiem bywała naprawdę daleko. Czułam się taka bezpieczna i szczęśliwa, przepełniona spokojem i uskrzydlającą energią, oraz pełna twórczej inspiracji.. Po każdym takim spotkaniu wracałam do świata wzmocniona i pełna nowych sił życiowych i chęci do wypełnienia swojej misji..
Jak żywe powróciły też do mnie we wspomnieniach pewne stare Topole (o bardzo odmiennej energii niż np. Dęby – przynajmniej w moim odczuciu), które rosły w pobliżu kamienicy, w której niegdyś mieszkałam. Często lubiłam na nie patrzeć z okna i pamiętam, że już to wystarczało abym wchodziła w pewien specyficzny stan ducha – stan niezwykle pogłębionej empatii czy wręcz nadwrażliwości.. Stawałam się wówczas niczym najdelikatniejszy listek wyczulony na najlżejszy dotyk, czy podmuch wiatru.. Napisałam w tym czasie, pod wpływem energii tych drzew sporo głęboko empatycznych wierszy o życiu, w tym o pewnym źdźble trawy, które rosło w pobliżu… Teraz dopiero tak naprawdę dociera do mnie jak wielki wpływ miały na mnie te mało doceniane przez ludzi Istoty…
Jak już wspomniałam, zdarza mi się też spotykać na swojej drodze drzewa, które potrzebują mojej pomocy…
Wracałam kiedyś ze spaceru w górach gdy „usłyszałam” jak ktoś mnie woła, dosłownie czując, gdzie ów ktoś się znajduje. Odwróciłam głowę w tę właśnie stronę i już wiedziałam, że to mała, mizernie wyglądająca jarzębinka mnie przywołuje. Podeszłam więc do niej i wsłuchałam się w to co miała mi do powiedzenia. Okazało się, że beton, którym ją otoczono bardzo jej przeszkadza i nie czuje się w tym miejscu dobrze… Skoncentrowałam się więc na zawsze pełnym źródle boskiej energii (Moc Światłomiłości) i napełniłam swoje dłonie uzdrawiającym światłem, a następnie przyłożyłam je delikatnie do drzewka i już po chwili czułam, że Jarzębinka czuje się znacznie lepiej. Często też przekazuję drzewom energię na odległość, np. tam gdzie istnieje dla nich jakieś zagrożenie. Tak było np. w przypadku Doliny Rospudy… (link do medytacji ochronnej dla Drzew zamieszczam w tekście poniżej)
Oprócz Drzew, które potrzebują mojej pomocy spotykam też takie, i to zdecydowanie częściej, które pierwsze nawiązują ze mną kontakt, jednak z różnych innych powodów (nie chodzi konkretnie o uzdrawianie). Kontakty takie można by nazwać wymianą informacji, doświadczeń, lub energii.. Np. pewna Brzoza w Parku Białowieskim po prostu chciała się przede mną porządnie wygadać, a że okazałam się dla niej cierpliwym słuchaczem to zabrała mnie w zamian w podróż.. w czasie.. Znalazłam się w tym samym miejscu, ale przed wieloma, wieloma wiekami… W pierwotnej, dzikiej Puszczy.. Takich spotkań miewam więcej. Będąc otwartą na Świat Natury i traktując go jako żywy i świadomy, oraz z szacunkiem, otrzymuję coraz to nowsze zaproszenia.. W głąb jego niezwykłych tajemnic.. Głębiej i głębiej.. w LAS..
Drzewa Mocy
Muszę też w tym miejscu wspomnieć o Drzewach Mocy. Zauważyłam, że w różnych okresach życia różne Drzewa były moimi Drzewami Mocy i tak np. w okresie kiedy byłam wojowniczką i walczyłam o prawa zwierząt, ludzi i Ziemi, kiedy działałam bardzo aktywnie i czasami do utraty tchu, najmocniej ciągnęło mnie do Dębów i to ich energia najbardziej mnie wówczas wspierała, z Ojcem Dębem rosnącym w angielskim parku na czele.. Z jednej strony Dęby regenerowały moje siły życiowe i dawały sporo wytchnienia, a z drugiej mocno motywowały do tego, abym wróciła do świata i wypełniła swoją misję.. Później nastąpił moment, w którym poczułam, że od tej pory chcę działać w sposób bardziej subtelny, bez walki, a głównie poprzez Miłość…Wówczas zaczęły mnie do siebie przyciągać Jabłonie i to one spośród wszystkich drzew inspirowały i wspierały mnie w tym czasie najbardziej – zwłaszcza pewna Jabłonka, którą przez pewien czas niemal codziennie odwiedzałam na łące.. Obecnie, od jakiegoś czasu moim Drzewem Mocy jest Brzoza, która wspiera mnie między innymi w mojej pracy oczyszczająco-uzdrawiającej na rzecz Ziemi i wszystkich czujących istot ją zamieszkujących (pojawiła się najpierw podczas medytacji, a potem zamieszkałam w miejscu, w którym rosną głównie Brzozy).
Jak medytować z drzewem
W intuicyjny sposób wybierz drzewo, które czujesz że może ci pomóc, czy też pod którym chcesz pomedytować, zrelaksować się, czy po prostu odpocząć. Być może wyda ci się ono najpiękniejsze, czy też najbardziej przyjazne i zachęcające, aby do niego podejść… Zacznij od przywitania się z Drzewem, a następnie przytul się do niego, lub obejmij, np. dotykając je swoimi plecami, czołem, lub policzkiem.. Zamknij oczy i oddychaj spokojnie i głęboko.. Wycisz się i zrelaksuj jak najbardziej.. Wsłuchaj się w mądrość Drzewa, w jego przekaz dla ciebie.. Chłoń cudowną energię, którą cię obdarowuje.. Jeżeli wolisz możesz też na samym początku wyrazić jakąś konkretną prośbę do drzewa, powiedzieć mu o tym, że potrzebujesz pomocy w pewnej konkretnej sprawie.. Możesz tez wówczas usłyszeć dalsze wskazówki dla siebie, zawarte np. w szumie liści.. Być może poczujesz silne połączenie z Duszą Drzewa, czy też poczujesz jak sam stajesz się Drzewem.. Zdecydowanie najważniejsze będą twoje wewnętrzne odczucia.. Pamiętaj, aby na zakończenie koniecznie podziękować Drzewu za pomoc, której ci udzieliło.. Możesz również podczas medytacji przywołać swoje Drzewo Mocy… Wyraź po prostu taką intencję..
Polecam też gorąco przepiękną Medytację drzewa, autorstwa Mary i Alana Earle
http://www.greenangels.org/medytacjadrzewa.html
oraz medytację ochronną dla drzew
http://www.greenangels.org/medytacja ochronna dla drzew.html
Drzewa generalnie sprzyjają wyciszeniu i medytacji. To właśnie pod drzewem medytował Budda i tam osiągnął oświecenie. Podczas medytacji drzewo chroniło go przed atakami Mary, oraz przed żywiołami przez niego rozpętanymi. Drzewo Bodhi jest symbolem oświecenia, ochrony i pokoju, oraz źródłem inspiracji dla wielu ludzi na całym świecie. W rzeczywistości Drzewo Buddy było figowcem, a właściwie jest, bo rosnące obecnie Bodhi w Bodhgaya jest czwartym bezpośrednim potomkiem pierwotnego Drzewa Oświecenia…
Moc poszczególnych (gatunków) drzew
Poniżej zamieszczam krótki opis niektórych właściwości najczęściej spotykanych drzew. Oczywiście, mimo że każdy z gatunków Drzew wyróżnia się pewnymi specyficznymi właściwościami, to i tak każde drzewo, bez względu na gatunek, samo w sobie jest wielką indywidualnością i posiada swoje bardzo osobiste cechy. Istotne jest też to, że każdy z nas może w subiektywny sposób odczytywać ‘informacje’, które płyną do niego ze strony danego Drzewa i jego energii…
AKACJA
Akacja swoją energią wzmacnia organizm i dodaje sił witalnych.. Działa pobudzająco i rozweselająco..
BRZOZA (Betula)
To cudowne Drzewo Słowian, uważane za zwiastunkę wiosny i drzewo długowieczności.. Chroniące od złych uroków i czarów, przynoszące szczęście.. Dla Szamanów Drzewo to jest przejściem (drabiną) do innych światów.. Brzoza bardzo silnie neutralizuje szkodliwe promieniowanie i wywiera bardzo pozytywny wpływ na swoje otoczenie, w tym na nas.. Kontakt z nią działa na nas oczyszczająco, odświeżająco, uspokajająco, wzmacniająco i odmładzająco… Dawniej z gałązek Brzozy wyrabiano najbardziej czułe „czarodziejskie różdżki”, a do dnia dzisiejszego służą one (gałązki brzozowe) jako skuteczne odpromienniki.. Brzozy odgrywają ogromną rolę w procesie oczyszczania ciała fizycznego, a także innych ciał subtelniejszych, oraz w procesie oczyszczania i transformacji naszej planety.. Brzozy to w ogóle drzewa pełne cudownego Światła, aczkolwiek niewidocznego ot po prostu gołym okiem.. Warto je chronić i pozwalać im jak najliczniej wzrastać (samosiejki) – one dobrze wiedzą gdzie ich energia jest szczególnie potrzebna..
BUK
Buk to podobnie jak i Brzoza drzewo o bardzo pozytywnej energii, które wytwarza bardzo silne pole energetyczne o bardzo dalekim zasięgu. Drzewo to pomaga się uspokoić, odstresować i poprawia zdolność koncentracji. Przytulanie się do buka polecane jest więc szczególnie ludziom mocno zestresowanym, tym bardziej, że Buk dodaje też wiary we własne siły i generalnie poprawia nastrój…
CZEREŚNIA
To bardzo kobiece Drzewo, Drzewo wspierające kobiecość.. Czereśnia skutecznie przywraca radość życia.. Jest drzewem radości, zabawy, tańca, lekkości, uśmiechu…
Na zdjęciu uśmiechnięty Kwiat Czereśni..
DĄB
Dąb jest drzewem siły, wytrwałości i długowieczności, a także zakorzenienia. Emanuje bardzo silną męską energią. Pobudza nas nie tylko fizycznie, ale też budzi naszą wewnętrzną moc. Silnie energetyzuje i zachęca do działania (wszyscy niezdecydowani Wojownicy Światła powinni się do niego zwrócić o wsparcie). Poprawia krążenie krwi i przywraca energię życiową. Generalnie uodparnia ciało i psychikę. Przebywanie pod nim w okresie rekonwalescencji pomaga szybciej powrócić do zdrowia. Jego energia sprawia, że bardzo szybko pozbywamy się uczucia zmęczenia, czy też przygnębienia… Dąb posiada też silną wibrację ochronną i dlatego można się przy nim czuć jak w kokonie bezpieczeństwa… A w jego cieniu doświadczyć różnych stanów mistycznych i odmiennych stanów świadomości, np. przejść przez tajemnicze drzwi do innego świata, np. Tajemniczego Ogrodu…
GRUSZA
Drzewo emanujące bardzo ochronną energią.. Grusza przepełnia spokojem i poczuciem bezpieczeństwa i optymizmem…
JABŁOŃ
Drzewo życia.. Symbolizuje mądrość, obfitość i bezwarunkową miłość. Uważa się je też za drzewo płodności. W tradycji celtyckiej owoce Jabłoni były symbolem wiedzy, magii i objawienia.. Jabłoń niczym dobra i troskliwa matka potrafi wesprzeć w trudnej sytuacji, dodaje otuchy, poprawia nastrój, podpowiada nam najlepsze rozwiązania… Dla mnie jest też źródłem inspiracji, oraz symbolem harmonii, pokoju, współczucia, miłości uniwersalnej i radości, głębokiej mądrości duchowej… Symbolem życia i szacunku dla życia… Symbolem piękna… Zapach kwitnących Jabłoni cudownie oddziałuje na ośrodek energetyczny Serca… Jeżeli natomiast chodzi o oddziaływanie magiczne i tajemne to najsilniej oddziałuje Jabłoń Leśna (najlepiej rosnąca samotnie gdzieś w dzikiej głuszy)…
JARZĘBINA
Drzewo to bardzo skutecznie kieruje nas do wewnątrz i posiada moc rozwijania zdolności parapsychicznych, np. jasnowidzenia i intuicji. Z drzewem tym powinny spróbować medytować przede wszystkim te osoby, które potrzebują bardziej skierować się do wewnątrz, chcą rozbudzić głos swojej intuicji, czy też szukają przeżyć pozacielesnych i kontaktu z innymi wymiarami, np. podczas OBE. To piękne drzewo wspaniale pomaga nam zanurzyć się w głąb siebie i nawiązać łączność z naszą podświadomością, oraz nadświadomością… Jarzębina wpływa pobudzająco na Trzecie Oko…
JESION
W mitologii skandynawskiej Drzewo Wszechświata – Yggdrasil.. Jesion to symbol siły i wytrzymałości. Jego oddziaływanie jest bardzo zbliżone do tego, którym emanuje Dąb.. Jego energie dodadzą nam sił i zachęcą do działania..
JODŁA
Jodła silnie sprzyja koncentracji. Pomaga nabrać pozytywnego stosunku do otoczenia i życia i spojrzeć na wiele spraw ze zdrowym dystansem, np. na problemy w związku, w pracy, itd…. Drzewo to wywiera bardzo korzystny wpływ na naszą sferę emocjonalną i uczuciową i potrafi wspaniale wesprzeć w wielu trudnych życiowych chwilach…
KASZTAN
Drzewo to silnie poprawia samopoczucie, wzmacnia poczucie naszej wartości. Kontakt z Kasztanem uspokaja i napełnia optymizmem. Jeżeli ktoś czuje, że jego życie straciło sens i cały świat zmierza na skraj przepaści to właśnie przytulenie się do tego drzewa może pomóc w takiej chwili. Pomóc odzyskać wiarę w siebie, w ludzi, w świat… Zobaczyć, że słońce wciąż świeci, choć na moment schowało się za chmurami…
KLON
Klon już przez Słowian był uważany za drzewo o silnych właściwościach ochronnych. Jego wibracje wzmacniają ośrodek energetyczny gardła i zwiększają zdolność wypowiadania się. Drzewa te pomagają pozbyć się niskiego poczucia własnej wartości, oraz znaleźć odpowiedzi na wszelkie pytania dotyczące spraw zawodowych i samorealizacji. Dodają odwagi, poczucia bezpieczeństwa i pomagają poczuć się pełnowartościową częścią wszechświata…
LESZCZYNA
Leszczyna była uważana przez Słowian za jedno z najbardziej magicznych drzew, posiadające magiczne właściwości ochraniające przed chorobą zarówno ludzi jak i zwierzęta, a także Drzewo mądrości. Leszczynowych gałązek używano jako różdżek do odnajdywania żył złota i skarbów, a do dnia dzisiejszego za ich pomocą szuka się podziemnych źródeł wody. Drzewo to pomaga w wyciszeniu się i zanurzeniu się w swoim wnętrzu, aby móc w nim odnaleźć odpowiedzi na bardzo nietypowe pytania.. Bardzo skutecznie rozbudza naszą Intuicję i moce duchowe..
LIPA
Jest bardzo kobieca i słodka niczym miód. To Drzewo pokoju, harmonii i wspólnoty, a także łagodności. Wzmacnia poczucie wspólnoty i jedności z innymi, a także emanuje aurą pokoju i łagodności, co nie pozostaje bez wpływu na ludzi z nią obcujących… Jest doskonałą uzdrowicielką duszy. Potrafi cudownie ukoić, wyciszyć, odprężyć, poprawić nastrój. Dzięki niej szybko osiągniemy wewnętrzną równowagę. Drzewo to jest też wspaniałym źródłem inspiracji, co docenił chociażby nasz wybitny polski pisarz Jan Kochanowski. Dobrze mieć lipę w swoim ogrodzie i odpoczywać w jej cieniu, lub też pracować twórczo w jej pobliżu…
ORZECH WŁOSKI
Orzech to duży indywidualista pośród drzew. Jego wibracje silnie wzmacniają poczucie własnej tożsamości i własnej przestrzeni życiowej. Ludziom zbyt wrażliwym dodaje wytrwałości i wytrzymałości. Potrafi sprawić, że poczujemy się przy nim wzmocnieni (jako jednostki, jako JA) i gotowi do stawienia czoła nawet najtrudniejszym wyzwaniom. Drzewo to może też nas wspomóc w momencie kiedy czujemy, że potrzebujemy więcej samotności i spokoju, czy więcej przestrzeni dla siebie, czy kiedy czujemy, że inni nas przygniatają.. W takim momencie dobrze usiąść w cieniu Orzecha i wsłuchać się w jego przesłanie o tym jak być sobą i zachować przestrzeń dla siebie – Orzech jest w tym specjalistą..
SOSNA
To pięknie pachnące drzewo równowagi. Pomaga uporać się z problemami gardła, stresem, oraz ogólnie wzmacnia organizm. Przytulenie się do niej pomaga szybko odzyskać utraconą równowagę, wyciszyć gniew, odzyskać dobry nastrój i poczucie humoru. Sosna wspomaga też procesy oczyszczające, np. w sferze emocjonalnej..
ŚLIWA
Drzewo transformacji i otwarcia się na zmiany w życiu. Jego energia wspiera nas właśnie na tym polu, a także pomaga nam oczyścić się z przeszłości, z tego co nam już nie służy i co lepiej z siebie wydalić, aby z lżejszym bagażem ruszyć dalej naprzód w swej wędrówce przez życie..
ŚWIERK
Wiecznie zielone drzewko, symbol długowieczności. Silnie sprzyja koncentracji i osiągnięciu wewnętrznej równowagi. Sprawia, że zyskujemy większe zaufanie do siebie. Dzięki niemu poczujemy się jednocześnie doenergetyzowani, pełni spokoju i jednocześnie radośniejsi…
TOPOLA
To bardzo wrażliwe drzewo – drzewo wrażliwości. Bardzo silnie działa na emocje i uczucia. Dzięki niej staniemy się bardziej wrażliwi, empatyczni, oraz otwarci na siebie i innych. Medytacja z Topolą sprawia, że nasze zmysły się wyostrzą i zaczniemy dostrzegać więcej i jaśniej – poczujemy więcej…
WIĄZ
Jest drzewem pojednania. Emanuje energią mądrości, miłości i współczucia. Wiąz sprawi, że poczujemy zrozumienie wobec innych, a także większą jedność z nimi. Staniemy się też bardziej opiekuńczy. Wiąz pomoże nam również w pozbyciu się starych urazów, np. z dzieciństwa, w przebaczeniu sobie i innym, w osiągnięciu wspaniałej duchowej harmonii…
WIERZBA
Dawniej była Wierzba symbolem budzącego się życia i płodności. Określa się ją mianem drzewa tajemnicy i czarownic. Wierzba wywiera bowiem ogromny wpływ na ludzką psychikę i można je określić drzewem – lustrem, w którym możemy ujrzeć siebie i całą prawdę o sobie, o naszym aktualnym stanie uczuć… Uważa się też, że energia tego drzewa wzmacnia aktualny nastrój człowieka. Dzieje się tak dlatego, że energia wierzby skłania nas do refleksji i konfrontacji z istniejącym stanem rzeczy. Zaleca się więc przytulanie do Wierzby w chwilach szczęścia, aby to uczucie wzmocnić i unikanie jej w chwilach kiedy czujemy się nieszczęśliwi… Jeżeli jednak naprawdę chcemy poznać siebie i nie boimy się prawdy, wówczas warto spojrzeć w lusterko, aby zobaczyć co powinniśmy w sobie przetransformować…
WIŚNIA
Wiśnia jest drzewem namiętności i miłości zmysłowej. Kiedy mamy problemy w tej sferze powinniśmy jak najczęściej się do niej przytulać – najlepiej we dwoje. Drzewo to leczy zahamowania w sferze seksualności, napełnia energią zmysłowości… Już sam spacer po kwitnącym wiśniowym sadzie sprawi, że serce mocniej w nas zabije… Wiśnia poprawi nam też nastrój i pobudzi do zabawy, wyzwoli radość życia, spontaniczność i fantazję…
Autor: Doreen, Greenangels
Źródło: http://salontajemnic.wordpress.com/cudowna-moc-drzew/
Kin208 Hejo
1 komentarz:
No nie!
Miałam załączać właśnie ten sam post!!! HAhaa, już jesteśmy idealnie połączeni!!
:)
Prześlij komentarz